Zapiski mysli

Tak przechodzac do wlasciwej notki chcialem napisac cos co pokaze wam bardziej z kim macie do czynnia ,nie bede juz anonimowym gosciem z internetu ,ale kims o kim juz cos wiecie. Wiec jestem zwyklym facetem z podworka jakich  wiele w polsce. Jesli mam byc szczery to wlasnie to podworko uksztaltowalo moj charakter to tam przeszedlem proces socjalizacj ,a nie jak wiekszosc w domu. Powodem tego bylo brak czasu okazywanego mi przez rodzicow przez ich prace ,ktore trwaly do poznych popoludni. Ja zas moze nie jestem typem obiezyswiata ,ale siedzenie w domu po pewnym czasie strasznie mnie denrwuje. Wlasnie dlatego jako mlody chlopak zakochany w pilce noznej wolalem siedziec i do 21 ,22 grac ze starszymi chlopakami,niz czekac grzecznie na mame lub uczyc sie. Tak wlasnie sie wszystko zaczelo. Poznej jak kazdy wie w czasie dorastania zmieniaja sie ludzie ,ale takze ty zmieniasz ludzi z ktorymi sie zadajesz. Ja od zawsze mialem starszych duzo starszych znajomych. Co doprowadzilo do tego ze niestety ,jak jeszcze dzieciak wpadlem w towzrzytwo dorastajacej gownarzeri ktora przezywala okres buntu. Zas oni wprowadzili mnie do swiata tak zawnych tych mniej przyjemnych ludzi. Lecz wlasnie tam sie zaaklimatyzowalem. Zatarla sie gdzies we mnie ta granica dobra i zla ,wlasnie dlatego grupa mnie zaakceptowala i stalem sie jednym z tych zadymiarzy ,tych ktorych sie boja inne grzeczne dzieci, ktorych jak widzisz na ulicy to zastanawiasz sie czy zaraz nie bedize jakiejs draki. Niestety nie dokonca byla jak oni lecz charakter i reguly mialem i nadla mam wyrobione przez nich. Otaczajac sie w takim towrzystwie juz zawsze sie w nim zostaje bo jak to sie mowi nie mozna zostac psychiatra,bedac psychicznym. Dlatego wlasnie czesto wychodiz ze mnie ta gniewna natura i ta malo przyzjazna ludzia czesci mojej osobowosic ktora wpoili mi moi dobrzy koledzy. Jednak na takim podworku sa zasady ,ktorych chyba powinnien sie nauczyc kazdy. Jednak najwazniejsze jest to ze ludzie pokazali mi ze prostota ,a wlasciwie brak koplikacji daja jest duzo lepszy do zycia w spoleczenistwie ,bo wszystko jest prostsze. Nie mowie ze kazdy na takim podworku taki jest ,dlatego wlasnie sa ci ktorych sie bardziej ceni za trzymanie sie zasad po mimo prostoty. Pozdrawiam ,zwykly chlopak z ulicy

Mickey

Jest to pewnego rodzaju odpowiedzi do ostatniego komentarza ,ktora zostala tu zamieszczona, a wlasciwie cos w rodzaju wyrazenia pogladu na temat: Jak mozna przejsc przez zycie nie kontemplujac jego znaczenia. Bo otoz pewna osoba uwaza ze jak myslisz nad zyciem i rozkladasz je na czynniki pierwsze to jest to blad. Pytam czemu?? Nie jest to bledne i wcale nie uwazam by miala to jaki kolwiek zly wplyw na czlowieka. Osoba ta proponuje by byc zwierzeciem, ktore nie uzywa mozgu jedynie przezywa swoje zycie w jak najlepszy sposob. Chce widziec swiat ,ktory sklada sie z robotow zaprogramowanych na to samo. To dziwne i jak dla mnie nie do przyjecia. Jak mozna zyc i nie wiedziec czemu jednoczesnie probowac wyrwac z niego jak najwiecej. Fakt ,jestem zdania ze zycie czeba przezyc najlepiej jak mozna ,ale nie kosztem wlasnej osoby. Przeciez to oczywiste ,ze jak kazdy czlowiek chcemy by zycie bylo pelne czegos. Jedni mysla o pieniadzach ,drudzy o milosci ,jeszcze inny o gazetach ,czy nawet o nauce. Kazdy czegos szuka i do tego dazy. Juz w tedy zaczynaja myslec nad wlasnym zyciem Wiec bardzo przepraszam ale ty tez musialas myslec piszac ten komentarz. Jestem z tych dla ,ktorych wazne jest to by kazdy czlowiek myslal nie lubie gdy ktos obraza moja inteligencje a ty to zrobilas piszac trzeba kochac drugi trzeci raz. To chyba oczywiste ,lecz jednak nie zrozumialas mnie ze nie warto sie poswiecac dla milosci. Moje zycie polega na tym ze albo oboje sie kochamy albo nic z tego nie wyjdzie. Nie mam czasu ani glowy , do tego by probowac uwodzic kobiety czy nawet je bajerowac. Jestem prosty ,zamienimy kilka zdani ,jesli sie rozumiemy okey ,pasuje ci zwiazek ze mna jestem za. Jednak to tez jest rzeczy ,przy ktorej trzeba myslec. Tym bardziej ze jestem facetem ,a niestety wyrobilsimy sobie opinie ze czesciej uzywam glowki niz glowy przy doborze partnerek dlatego twoje slowa byly dla mnie dziwne. Co do pieniedzy ,moze faktycznie jestem idealista i swiat bez pieniedzy nigdy nie bedzie mozliwy ,jednak by gdzies wyjechac nie trzeba miec pieniedzy ale chceci bo jak sie chce mozna tam nawet dojsc. Tak, jest jeszcze cos. Stwierdzias ze moje problemy nie sa orginalne no coz nie moga byc bo jestem clzowiekiem, a niestety nie jestesmy od wczoraj. Jednak ja jestem soba i mam swoje wlasne jedyne podejscie do moich problemow.

Pozdrawiam i czekam na dlasza dyspute

Mickey

Hmm.. trudne zagadnienie. Zycie to chyba okres przejsciowy miedzy smiercia obwitujacy w wiele wydarzen ktore zmieniaja twoja swiadomosci na temat ludzi wokol ciebie. Przeciez tak to wlasnie jest zyjesz i umierasz. Krag zycia. Leczy czym dal mnie jest zycie?? Sam nie wiem moze ciag zdarzen ktory pokazuje cijaki jest swiat. To nie jest tak , kocham zycie ,jednoczesnie chcialbym zeby juz sie skonczylo. Moze dlatego ze wszystko w moim zyciu mnie przytlacza. W tym wlasnie moj problem ze nie potrafie sobie z tym poradzic. To takie dziwne ,kiedy jestes panem swojego zycia jednoczesnie czujac na kazdym kroku tory ktorymi musisz podazyc dalej jakby cos cie pchalo w tamta strone. Chyba urodzilem sie zbyt pozno powinienem byc jakims dworzaninem albo mlodopolskim poeta kiedy wszystko bylo latwiejsze albo wlaczyles za cos albo nie robiles nic. Chcialem zawsze o cos walczyc ,ale w tym swiecie nie zalezy mi na niczym. Tak jestem leniwy ,ale takze dlatego ze nie widze niczego o co warto bylo by warto walczyc. Kobiety?? Nie przeciez jest ich pelno ,a nie ktore sam wskakuja w twoje ramiona,wiec o co jak to jest cos co spowszednialo. Przyznaje jestem sam ,ale to chyba moj wybor ,po prostu jestem wybredny a do tego nie potrafie komus oddac czesci siebie ,zreszta nie wszystkie tego chca. Idealy?? Nie przeciez ich niema. Nawet jak je masz to ludzie i tak je zdepcza. Pieniadze?? Na pewno nie !! Niestety jestem z tych co pragna bojkotu pieniedzy bo nie uwazaja je za istotne w zyciu czlowieka. Ludzi?? Za tych zaklamanych zamknietych w sobie ,egocentycznych i malo znaczacych. Za nie ktorych warto ,jednak to mi nie starcza. Jak mowilem jestem wybredny. Tak bym walczyl za polske ,albo za kobiete. Jednak jestem tu gdzie jestem i w swiecie ktory mnie otacza. Zycie to straszna katorga zebu innym udowodnic czy jestes cos wart jako czlowiek ale skoro dobrze czujesz sie jako czlowiek po co musisz cos komus udowadniac. ja chce sobie zyc powoli i bez rozmachu. Jednak ludzie stawiaja mi klody pod nogi i nie pozwalaja i jak tu byc ,jak tu zyc. Coz jest jak jest ja tego nie zmienie chodizbym chcial,tak wiem zaraz ktos powiem przeciez mozesz zrobic wszystko z tym co masz. Otoz nie bo ja chcialbym zmiany wygladu swiata ,a do tego jednostka nie wystarczy. Pozdrowienia od leniwego Mickey'a

Jest to najbardziej postepujaca dzisiejszego spoleczenstwa. Co najsmieszniejsze nie wybiera miedzy wiekiem klasa spoleczna czy nawet iloscia dochodow. Nawet nie chodzi o kondycje fizyczna czy predyspozycje zdrowotne. Najbrutalniejsze choroba ,ktora zabija , nie tylko ludzi ich dotknieta ale tez wszystkich wokolo oraz relacje miedyz osobami. Najstraszniejsze jednak jest to ze jest to choroba mojego pokolenia bo wlasnie od roku mojego urodzenia ilosc mlodych alkoholikow oraz wskaznik ilosci mlodych alkoholikow zaczal wzrastac od roku mojego urodzenia. Patzrac na swiat ,ktory mnie otacza jak najbardziej to potwierdzam. Nawet dajac moj przyklad ,majac 12 lat pierwszy raz sie upilem do nieprzytomnosci. Patrzac dalej nie wiele znam osob ktore wogole nie pija, a jeszcze mniej ktore nigdy nie pily.Smieszne jest to ze na dzisiejszych imprezach nie ma osoby ,ktora po prosi sok albo wode mineralna ,tylko idzie piwo a jak lepiej sie wiedzie to od razu flaszka albo drinki. W miesice ktore znam nie ma slabych drinkow. Teraz zas widze twarze moich znajomych kolegow ,kolezanek, przyjaciol, ktorzy niestety pija. W piatkowe wieczory ruszamy w tango ,moze nie upijamy sie do zgona lecz nie moge powiedziec ze tak jest zawsze. Przeciez kazdy wie ze potrafimy zabijac rzeczywistosc. To takie proste wlewasz bez umiaru i nagle przestajesz juz panowac nad wlasnym zyciem. Tak to jest ale przeciez kazdy nastolatek teraz jest mlodym alkoholikiem ,a ci ktorzy nie sa maja az 89% szans zostania nim. To juz nawet nie chodzi o to ze pijesz tylko piwko na tydzien i myslisz ze to nie prawda nie jestes alkoholikiem. A to przez wypatrzenie mediow ,Alkoholizm zaczyna sie w glowie ,jesli nie myslisz o alkoholu nie pijesz go tylko i wylacznie do obiadu albo ze wzgledow zdrowotnych wedlug podstaw jest to alkoholizm wiec wybaczcie bawicie sie dobrze przy alkoholu jestesice alkoholikami!! Przeciez nikogo nie oskarzam nie mowie ze to zle nie oskarzam was po prostu placze nad naszym spoleczenstwem. Bo sam jestem alkoholikiem i mozna powiedziec ze jestem na najlepszej drodze by stac sie calkowicie uzaleznionym. Boli tylko tak strasznie patrzac na te malotaty pod chodzace proszac bys im kupil piwo ,i jak tu nie byc hipokryta. Przeciez tez piles ich w wieku , a jednak przeciez chicalbys im powiedziec ze to wcale nie jest im tak potrzebne. Wiec dla wszystkich alkoholikow ,Wasze zdrowie :D ....

Pozdrowienia Mickey alkoholik

To jest z najbardzieje nie przyjemne uczucie jakie ludzie moga odczuc. Z bolem zawsze mozna walczyc. Zal przechodzi z czasem. Jednak soamotnosc wierci w nas wielka dziure ,ktora buduje w nas frustracje i jest fundamentem innych przykrych odczuc jak smutek bezsilnosc. Sam nie chce byc samotno ale chyba mam taki charakter bo wszyscy o mnie mowia samotnik. To prawda ze lubie byc sam mam wtedy czas przemyslec rozne rzeczy ,poza tym czasem ludzie mnie mecza wiec chyba to prawda ze mi przeszkadzaja. Jednak z drugiej strony uwielbiam przebywac wsrod ludzi, byc czescia ich swiata i sluchac jak rozmawiaja jak mysla . Poznawac ich radosci smutki. Najbardziej jednak odczuwam brak osoby ktora mogla by mnie kochala, i ja bym to robil. Matczyna to co innego jednak mowiac szczerze dzieki milosci mojej matki na pewno moje zycie jest lepsze. Coz jeszcze mozna powiedziec tylko ze jako osoba samotna brakuje mi tego niesamowitego uczucia ,ktore daje kobieta facetowi. Tego czegos co daje sile by zyc. Czuc bliskos drugiej osoby ,tej odpowiedzialnosc za nia i tego ze musisz wiedziec ze musisz dbac o jej dostatek. Hmmm, moze ktos tam na mnie czeka tylko jest ciekaw kto pokocha takiego cynika z tak paskudnym charakterem. Taaaa..... Pozdrawiam.

Coz , sam sie zastanwiam moze kobiety i meczyzni zostali stworzeni zostali tylko po to by sobie dokuczac i tworzyc po miedzy soba nie porozumienia. Tak wlasciwie to kobiety jak kazdy facet wie to piekne i cudowne stworzenia. Potrafia opanowac caly swiat faceta. Maja niesamowita moc ktora nie powinna byla wpasc w ludzkie rece a jednak kobiety posiadly ta zdolnosc do perfekcji. Nie dosc ze sa piekne to jeszcze skomplikowane. Jak tu innaczej niz kochac was. Tylko widzicie jak trafiacie na faceta jak ja malo przyjemnego i do tego z ubytkiem w postaci niecheci do okazywania uczuc, to musicie dac mu stabilnosc. Jednak widac nie tylko to jest dla mnie wazne bo kilka kobiet bez tego potrafilo zaprzatnac moja glowe przez tyle lat. Ale nie o mnie nie lubie tego. Czemu wy KOBIETY potraficie dawac tyle przyjemnosci i radosci z zycia tylko po to by sobie pokazac ze u miecie. Nie zaprzeczajcie napewno takie tez znacie. Nie mowie sa takie cnotliwe i czyste ,ktore szukaja tylko milosci. Wiec pytam czemu was tak malo. Wiem ze swiat jest jaki jest i wy tez sie do tego dopasowujecie ,lecz przeciez kazdy facet powtarza ze dziwki szuka do lozka ale zeni sie z cnotka. Patzrac na swiat ktory mnie otacza to jak najbardziej prawda. Jak zawsze mysle o tym ze dziewczyny powinny byc mniej na pokaz a bardziej soba ,ta prawdziwa. Jednak sam wiem ze wiele z nich potrafi byc ta i ta jednoczesnie. Wytlumaczcie wiec mi po co trzepotac rzesami ,by pozniej stwierdzic ze sie jest cnotka. Nie wiem ja jestem ten prosty chlopak wiec lubie wiedziec z kim pije i z kim caluje. Wiec przepraszam ale nie rozumiem czemu kobiety chowaja sie za jakimis innymi osobowosciami. Rozumiem ze sa ladne dziewczyny i te mniej ladne. lecz powiedzmy sobie szczerze kazda kogos sobie znajdzie bo niestety jest was wiecej. Wlasnie co to za walka o faceta?? Jestescie nie normalne. Niestety jest jednak przykladem odwrotnego dizalania lecz czesto slysze jak to lkacie za facetami ktorzy was odrzucili. Jednak pamietajcie ze przeciez jak nie chce to nie. Na tkim gruncie nie ma sie co przepychac czy czegos na kims wymuszac. Przeciez to on bedzie musial zalowal,Gwarantuje wczesniej czy pozniej. To jest wlasnie smieszne ,pamietajcie my jestesmy wzrokowacami. Wiec w taki sposob poznajemy, a przynajmniej tak o nas mowia. Taki mi przykro czesto mi mowiono ze jestem tym z nie licznych. Na mnie nic nie dziala ,podobno. Jednka powiem szczerze podchodze do tego wten sposob wolnosc za wiernosc , zaufanie za szczerosc. Tyle nic wiecej nie oczekuje ,nie intersuje mnie nic innego nie chcesz juz ze mna byc w takim razie idzi gdzie chcesz. Bede pamietal bedzie mi przykro ale nie przejme sie. Bo uwazam ze ludzie podejmuja swoje decyzje i musza za nie brac odpowiedizalnosc. Wiec wybierajcie wlasciwie ,a jak nie to nie. Nie teraz to nastepny typ bedzie lepszy a jak nie to nastepny nie ma co rozpaczac po jednym facecie czy dziewczynie przeciez takie jest zycie.. Pozdrawiam Mickey

Czyz nie tego powinni pragnac ludzie ?? Niestety swiat jest zakompleksiony i zamkniety na tak postawione reguly gry. Kazdy widzi ze niestety ludzie ktorzy maja madrosc raczej nie rzadza nim. Ja sam troche powswiecilem na droge do niej , i jeszcze ona sie nie skonczyla ,wrecz przeciwnie wiele jeszcze do przejscia. Dlatego bardzo denerwuje mnie ignorancja i glupota innych ludzi. Sam nie wierze bym mogl powiedziec ze jestem wybitny, dlatego mysle ze jesli ktos jest odemnie glupszy to naprawde to juz jest godne pozalowania. Co najsmieszniejsze ludzie tacy czesto nie uwazaja za rozwijanie siebie za cos dobrego. Czemu?? to nie jest trudne. Wystarczy chciec. Przeciez kazdego dnia mozna uczyc sie czegos nowego nie trzeba byc w szkole by sie ucyzc nie musisz ucyzc sie tego co ci narzuca szkola czy inni. Jednakze podstawowe informacje wypadlao by miec. Czasem wydaje mi sie ze ludzie ktorzy nie maja tej elementarnej wiedzy sa tak bardzo zalosni. Szczerze mowiac otaczam sie takimi ludzimi ,ale to z powodu mojej prostej natury. Im prostsze towarzystwo tym lepiej sie cuzje bo niestety tez jestem bardzo prostym facetem. Poza tym poki mam nad nimi wyzszosc wiem ze nie sa wstanie mi zagrozic. Tak jetsem zlym czlowiekiem. Dlatego tak sie ciesze kiedy ktos powoduje ze inteligencki grunt pod moim nogami sie usuwa. Musze sie postarac i wejsc na wyzszy poziom. Z drugiej jednak stronny sa ci pseudo inteligenci ,ktorzy gardzo prostymi ludzimi jak ja. Dlatego boje sie ze tak wlasnie jestem postrzegany ,ale mowiac szczerze ja nigdy nie chce szpanowac swoja wiedza. Jest jednak moment kiedy to ja uzywam swoich szczytow :D. To wlasnie wtedy gdy taki pseudo inteligent probuje pokazac ,ze jest odemnie lepszy. Wtedy rywalizacja na poziomie wiedzy jest tak latwa tak latwo przychodzi zamykanie ust takim co sie wywyszaja. Dlatego prosze ludzie nie zapominajcie ze swiat ,ktory nas otacza jest pelen ciekawych informacji. Nie zaniedbujcie swoich mozgow. Bo jak mawial moj bardzo dobry znajomy ' organ nie uzywany zanika' . Ja bym sie zalamal gdy bym nie mogl uzywac mozgu.

Pozdrawiam,

Mickey

Kolejny dzien sie skonczyl czy tak naprawde on przeszedl do przeszlosci , przeciez powinnien odbic sie echem na terazniejszosic . Jednak to sie okaze dopiero jutro :D. Wlasnie jak spedizliscie swoj dzien ?? W szkole w pracy ?? Jak wiekszosc normalnego spoleczenstwa. Jest to bardzo potrzebne w dzisiejszym swiecie by rozwijac sie lub zarabiac na swiat w ktorym sie zyje. Jestem tylko ile osob zauwaza ze to jest wlasnie jedno z najglupszych filarow spolecznosci. Nie masz wyboru musisz sie uczyc ,bo nie bedizesz mial pracy. Przeciez kazdy wie ze jak nie masz zdanej matury to w polsce nawet jak masz fach w reku nie mozesz liczyc na prawdziwe profity i godne zycie. Jak dla mnie jest straszne ograniczenie. Jestem czlowiekiem ,ktoremu przeszkadzaja tego typu ograniczenia. I przyznaje ze sam uleglem zjawisku ,ktore pojawilo sie w tytule. Tak nie wiem czy widzicie ,ze ten problem pojawia sie od najmlodsyzch lat ,a wytwarzaja go w nas rodzice lub otoczenie. Wiec przychodza do szkoly jestesmy karmieni brednia ze tylko ci najmadrzejsi sa najbardziej wartosciowi. Kazdy jednak wie ze najfajniejsi sa ci ,ktorzy leseruja i obijaja sie. Bo tacy ludzie maja lepiej maja latwiej i dla tego wszyscy ich lubia. Jednak nie wolno nam zapominac ze nawet ci leserzy musza skonczyc w wyscigu. Musza zdobywac oceny ,uczyc sie,chodizc do szkoly by spoleczenstwo ich nie wyeliminowalo ze swojego grona. Jednak oni nadal moga sie obijac przez co nie zdjac sobie sprawe walcza z losem. Jednak bardziej nasz powinno zainteresowac walka osb ktore sie straja zdobywac dobre oceny. To oni wlasnie [pradza sobie w zyciu bo to oni od najmlodsyzch lat scigaja sie z innymi by zdobyc lepsze oceny lepsza srednia. Na tym etapie moze to zaowocowac pochwala rodzicow i jakimis smiesznymi nagrodami ze szkoly. Tak naprawde marnujac piekne dzieciece chwile zycia poswiecajac je matce nauce. Bron boze nie wzywam do bojkotu szkoly. Uwazam jednak ze chyba nie takj powinno to wygladac. To nie tak ze tylko ten co ma pasek na swiadectwie jest ten dobry , ten jest wzorem. Dla mnie kazdy czlowiek powinnien decydowac za siebie , nawet ci najmlodsi bo tak najlawtiej gdy od najmlodszych lat uczysz sie na bledach . Zle wybrales ,nie zyskujesz nic , wybrales dobrze dostajesz cenne doswiadczenie. Ten bieg po oceny daje tylko tyle ,ze jedni drugim podkladaja swinie ,tworzy sei nie zdrowa rywalizacja. Leserzy zas musza przeklamywac rzeczywistosc ,wiec odbieraja ciezka prace tych uczacych sie ,sciagajac. Przeciez to nie wlasciwe kiedy ktos sie uczy poswieca na to swoj czas i dostaje 3. Leser ma swoj wolny czas dla siebie nie ucyz sie wieczorem robi sobie sciage i tez dostaje 3. Czy to sprawiedliwe? Oczywiscie ,ze nie ale nie mozna nic zrobic , ten uczacy sie jest nie dowartosciowany wiec przyspiesza zas ten obijajacy sie zwalnia i zostaje na tym smaym pulapie bo wiezy ze to wystarcza. Mowiac szczerze jestem leserem ,jestem troche inna odmiana lesera , bo ja jednak cos sie uczylem ,ale od zycia ,dopiero pozniej zdalem sobie sprawy ze nauka , madrosc jest wyjatkowym darem,ale nie uczylem sie do skzoly tylko dla samego siebie uczylem sie tego co chcialem co mnie interesowalo a w szkole coz obijalem sie. Jednak to przedsmak tego co czlowiek dostaje od zycia. Bo pozniej jak czlowiek juz przejdzie wszystkie etapy szkolnictwa idzie do pracy. To jest wlasnie kolejny filar naszego kochanego spoleczenstwa. Pieniadz. Nienawidze ich, ale sa one najwazniejsze w zyciu. Moze inaczej musisz je miec w zyciu bo inaczje nie zyjesz, tylko wegetujesz. Dlatego ludzie ktorzy sa ambitni chodza na studia i bija sie z innymi o to by byc najlepszym w swojej dziedzinie by moc zarabiac te wspaniale i nie smaowicie wazne pieniadze. Tak pogon za pieniadze pochlania nasze zycie, czas , zdrowie. Czlowiek po 20 latach pracy wyglada jak przemielony i wypluty. Staje sie nie do poznania. Czesto zadajemy sobie pytanie gdzie sie podzialy tamte chwile. Czemu tak byc?? Ja chcialbym nie musiec latac za monetami, nie chce one walczyc z wami ludzie. Niechce tez miec zadnej fortuny, chce jedynie moc zyc swobodnie od czasu do czasu moc sobie kupic ksiazke plyte z musyka albo film. Nic ponad to. Ludzie jednak gdy stratuja w wyscigu staja sie zachlanni ,chciwi i dla pieniedzy sa wstanie nawet sprzedac wlasna osobowsci . To przykre. Dla mnie pieniadze nie sa wazne moze dlatego ze nigdy ich duzo nie mialem. Zreszata nie wiem czy by mnie to zmienilo ze mam duzo pieniedzy. Bo ja jestem jednym z tych ludzi dla ktorych to ludzie sa wazni i nie chce tracic chwil z nimi . Pomimo ludzkich brakow to bardzo lubie poznawac ich nature ,sluchac jak klamia ,po prostu rozmawiac. Nie lubie byc samotny. Lubie pic piwo z chlopakami z osiedla, i pojsc na kawe z koleznkami. Poki mam ludzi nie musze miec pieniadze. To jest niestety klamstwo , bo musze miec pieniadze na kazdym kroku. Tym bardziej ze juz niestety wszedlem w dorosle zycie i tez juz jestem w wyscigu. Staram sie go bojkotowac ,dlatego wlasnie jestem uposledzona jednosta spoleczna bo probuje walczyc ze spoleczenistwem nie pracujac , a wlasciwie nie pracujac wiecej niz musze. To wlasnie o to chodzi bo kazdy z nas pracuje na inna osobe. To tak jak w przemysle kazda galaz pracuje na inna zadna nie jest smao wystarczalna. Jakie to smutne ze taki nonkonformista jak ja musi sie poddac naciska spoleczenstwa. Niesamiowicie to przygnebiajace. Wlasnie to potrafi zdolowac ludzi takich jak ja.

Witam wszystkich ,ktorzy chcieli tu zawitac. Trafiliscie na blog czlowiek ,ktory jest cynikiem ,ktory nie wierzy w rzeczywistosci i ludzi. W rzeczywistosc , poniewaz uwazam ze nie istnieje a przynajmniej nie powinna. To co uznajemy za rzeczywistosci jest pelne balaganu nie poskladane , takie malo rzeczywiste jak sen czlowieka niespelna rozumu . Tak uwazam ze podstawy otaczajacego mnie swiata musial wymyslic jeden z idiotow , z tych co to smai nie widza co jest poprawne , ktorzy nie rozrozniaja co jets dobre a co zle. Czesto slysze takie wyniosle slowa w filmie telewizji czy nawet pojawiaja sie w ksiazkach ,iz ten swiat jest pieklem. Nie moge sie zgodzic bo nie wieze w pieklo jednak rozumiem ,ze ludzie tez widza ze swiat jest pelen bledow pomylek co sie sklada na rzeczywistosci kazdego czlowieka w naszym swiecie. Jednak na tym chyba wlasnie polega swiat ,oklamywaniu siebie ze rzeczywistosc jest lepsza niz wyglada. Ludzi ?? Coz po prostu ,nie ufam. Nie wierze w to iz ludzie sie zmienija ,w ich slowa ,gesty czy spojrzenie na swiat. Wszyscy klamia w mniejszych lub wiekszych sprawach ale wszyscy klamia boto jest wpisane w ludzka nature dlatego ,po prostu nie wierze w ludzi bo istota ,ktora ma wpisane w swoje istnienie klamstwo nie moze byc czyms dobrym. Poza tym coz wiecej moge powiedziec po za tym ze jestem nieudacznikiem , moze troche malo grzecznym facetem ,ktory raczje zraza do siebie ludzi. Jak wiec widac beda tu moje mysli ,a wlasciwie stany mojego nastroju bo zwykle po tym o czym mysle mozna powiedziec jaki mam nastroj

Pozdrowienia,

Mickey